Rosyjska ustawa o tzw. suwerennym Internecie, czyli Runet została przyjęta przez Dumę w kwietniu 2019 roku. Od czasu jej wejścia w życie w listopadzie rosyjskie władze stale chwalą sobie ten projekt. Tymczasem z wielu innych źródeł dochodzą głosy krytyczne, wskazujące na zagrożenia jakie niesie ze sobą takie rozwiązanie, w szczególności dla zwykłych obywateli Federacji Rosyjskiej.

Z jednej strony mamy więc głosy o cenzurze, ograniczaniu wolności obywatelskich i utrudnianiu bronienia się przed rządową propagandą. Natomiast z drugiej strony władze twierdzą, że ustawa ma na celu po prostu chronić Rosję przed cyberatakami. Nic dziwnego, że każdy z nas zaczyna się zastanawiać i zadawać jedno pytanie. Jaka jest właściwie prawda?

Czym jest Runet?

Runet to popularna nazwa dotycząca projektu rosyjskich posłów związanych z obozem władzy i dotyczącego odcięcia rosyjskiej sieci od wpływów zewnętrznych. Samo określenie jest starsze niż ten projekt i odnosi się do całości internetowej zawartości powiązanej w ten czy inny sposób z Rosją. Najczęściej dotyczy po prostu stron internetowych o domenie .ru.

Projekt władz rosyjskich polega właśnie na utrudnieniu komunikacji pomiędzy tą częścią Internetu z której korzystają obywatele FR, a ogólnoświatową społecznością wirtualną. 

internet runet - rosja

Od czego się zaczęło?

Podwaliny pod ten projekt zostały położone jeszcze w roku 2016, bo wtedy stworzono dla potrzeb wojskowych specjalny wewnętrzny intranet, przeznaczony do wymiany informacjami tajnych. Następnie, najwyraźniej będąc pod wrażeniem sukcesu tego tworu, jeden z doradców prezydenta Federacji Rosyjskiej ogłosił, że możliwe będzie stworzenie intranetu, który swoim zasięgiem obejmie cały krajowy przepływ informacji.

Ustawa która weszła w życie 1 listopada zdaje się właśnie zrealizowaniem tamtej zapowiedzi. Głównym jej założeniem jest przydzielenie specjalnych uprawnień urzędowi Roskomnadzor (pełna nazwa to: Federalna Służba ds. Nadzoru w Sferze Łączności, Technologii Informatycznych i Środków Masowego Przekazu). W ramach tych uprawnień instytucja ta ma pełną kontrolę nad siecią w Rosji.

Jak to będzie wyglądało?

Proces odcięcia obywateli FR od świata w Internecie ma polegać na takim przebudowaniu sieci, aby wszelki internetowy przesył informacji przechodził przez kontrolowane punkty IPX (czyli punkty wymiany ruchu internetowego). To rosyjscy dostawcy Internetu będą zobowiązani, aby przekierować ruch sieciowy do konkretnego IPX. Tam będą monitorowane przez służby państwowe, które będą mogły potencjalnie podjąć decyzję o jego zablokowaniu, jeśli uzna to za konieczne.

Pierwsze testy dotyczące kontrolowanego odcinania ruchu sieciowego miały miejsce jeszcze przed przegłosowaniem ustawy w Dumie. Nadzorowane były przez Natalię Kaspersky, współzałożycielkę powszechnie znanej firmy Kaspersky Lab, zajmującej się między innymi dostawą oprogramowania antywirusowego.

Nowy Internet – co Rosja chce osiągnąć?

To co chcą osiągnąć rosyjskie władze, bardzo dobrze wyłożył sam prezydent Władimir Putin w czasie grudniowej konferencji prasowej. Oświadczył on, że celem ustawy o Runecie nie jest cenzura i ograniczanie swobody korzystania z Internetu. Twierdzi, że intencją jest raczej zapobieżenie odcięcia Rosji od przepływu sieciowego od zewnątrz. Podkreślał on, że ważną częścią suwerenności państwa jest posiadanie własnych zasobów informacyjnych i swobodny dostęp do nich. Według prezydenta to właśnie to zadanie zostało postawione przed szefem Roskomnadzor.

plany rosji - runet

Rosyjski ekspert do spraw Internetu Andriej Sołdatow oraz wiele innych źródeł słusznie zauważa jednak, że w skutek nowego prawa Kreml dostał do rąk doskonałe narzędzie do blokowania swoim obywatelom dostępu do niepożądanych informacji z zagranicy. Przywołuje na przykład protesty rosyjskiej opozycji z lat 2011-2012.

Te protesty podobnie jak i inne wystąpienia przeciwko władzom na całym świecie koordynowane były dzięki komunikacji internetowej. Rosnący wpływ władzy na sieć w całej Rosji mógłby natomiast sprawić, że takie protesty jak wówczas nie mogłyby się już powtórzyć. 

Działania rosyjskich oficjeli przypominają nieco zabiegi władz Chińskiej Republiki Ludowej, którzy już kilka lat temu postawili na odizolowanie swoich obywateli od międzynarodowej sieci informacyjnej. Plany Rosjan mają jednak zupełnie większy rozmach. O ile Chińczycy poprzestają jedynie na blokowaniu określonych stron internetowych, tak Rosja chce stworzenia całkowicie odrębnego bytu sieciowego, nad którym władza miałaby całkowitą kontrolę.

Prognozy dotyczące przyszłości Runetu

Runet całkowicie odcięty od zewnętrznego wpływu jest niewątpliwe bardzo ambitnym założeniem, a same władze zdają sobie sprawę, że jego pełna implementacja będzie trwała lata i kosztowała dziesiątki, lub nawet setki miliardów dolarów. Eksperci wskazują na fiasko wczesnych testów dotyczących kontrolowanego odcięcia. Wprawdzie Aleksiej Sokołow, wiceminister łączności oraz prezydent Władimir Putin chwalą ostatnie testy z 23 grudnia 2019 roku, ale trudno określić na ile jest to szczera prawda, a na ile propaganda sukcesu.

Nawet jeśli całkowite odcięcie się od sieci będzie wykonalne, Kreml wciąż musi postawić sobie pytanie czy ewentualne korzyści będą przewyższać ogromne koszty. Istnieje także duże ryzyko wielu ataków hakerskich, które mogą zniweczyć dzieło władz, przywracając wolność Internetu.

Autor